Za oknem zimno i ciemno dlatego 450-tka stoi w hangarze. Polatałoby się jednak. Nasuwa się myśl, by przesiąść się na symulator, jednak, jak już wspominaliśmy wcześniej, program komputerowy nie stanowi dla nas atrakcji na obecnym poziomie nauki. Wpadłem zatem na genialny pomysł.
19 grudnia 2013
16 grudnia 2013
Podsumowanie sezonu 2013
Jak można by się spodziewać po "nie dawno" opublikowanym poście, zgodnie z koleją losów przyszedł czas na podsumowanie sezonu, który, z uwagi na szybko zapadające ciemności i mniejszą liczbę dni bezwietrznych i bezopadowych, w praktyce zakończył się w połowie listopada.
2 czerwca 2013
Jak jazda na rowerze
Po kolejnej sesji naprawczej okazało się, że rozleciało się łożysko w jednym z okuć łopat tylnego wirnika. Łącząc kropki po wcześniejszych problemach przypuszczam, że łożysko zostało nadwyrężone, czy wręcz już uszkodzone, przy pierwotnym krecie - kolejne były już tylko następstwami najwyraźniej niepełnej diagnostyki. Przyznaję, że mimo standardowego przeglądu pokretowego obaj nie wyczuliśmy nieprawidłowości w osadzeniu okucia ogonowego na wale. Dołączyliśmy teraz ten punkt do listy przeglądu powypadkowego.
18 kwietnia 2013
Inauguracja sezonu 2013 - first blood
Przedłużająca się pora zimna sprawiła, że dopiero kilka dni temu udało nam się rozpocząć sezon 2013. Poniekąd.
Ja jakoś poleciałem. Nie powiem, że bez strachu, ale się udało. I nie byłoby o czym pisać, gdyby nie niezawodny w każdej sytuacji Michał.
Ja jakoś poleciałem. Nie powiem, że bez strachu, ale się udało. I nie byłoby o czym pisać, gdyby nie niezawodny w każdej sytuacji Michał.
Subskrybuj:
Posty (Atom)