prototyp oświetlenia |
Dotychczasowe doświadczenie wskazuje, że wraz z zachodem słońca coraz trudniej pilotowi ocenić położenie helikoptera w przestrzeni. Lot staje się męczący i nieprzyjemny. Powstała zatem idea podświetlenia modelu w taki sposób, aby łatwo było śledzić jego pozycję i ustawienie.
Zauważyliśmy, że nawet w czasie lotu za dnia do szybkiej oceny położenia śmigłowca korzystamy z wielu czynników: obserwujemy położenie kabiny, wzajemny układ płóz, kierunek ogona, płaszczyznę wirnika. Doszliśmy zatem do wniosku, że proste zamontowanie kilku punktów świetlnych nie będzie wystarczające, gdyż bardzo mocno zredukuje ilość informacji docierających do mózgu.
Zdecydowaliśmy się na użycie elastycznej taśmy z diodami świecącymi zamontowanej tak, aby podświetlała kabinkę od wewnątrz. Na szczęście okazało się, że materiał, z którego wykonano kabinę, nieco prześwituje co zdecydowanie ułatwiło zadanie. Dzięki temu udało się równomiernie rozświetlić cały korpus modelu unikając jednocześnie oślepiającego blasku.
Zamontowaliśmy też trzy diody świecące na ogonie. Zgodnie z typowym oświetleniem lotniczym na lewej burcie daliśmy światło koloru czerwonego, na prawej zielonego, dodatkowo jest również światło białe skierowane do tyłu, na wirnik ogonowy. Mamy nadzieję, że efekt dodatkowo spotęguje się po wymianie łopatek ogonowych na wersję żółtą "fluoro".
Cały układ pobiera prąd o wartości poniżej 200mA (ok. 2.5W) - co przy ogólnym zużyciu energii przez śmigłowiec nie stanowi znaczącego udziału.
Rezultat tej pracy w postaci pierwszego prototypu można obejrzeć na zdjęciu. Pierwsze wrażenie jest całkiem pozytywne. W tej chwili pozostało nam oblatać to nowe rozwiązanie i ocenić jego praktyczną przydatność. Jeśli okaże się skuteczne, postaramy się dopracować rozwiązanie od strony realizacji technicznej - przede wszystkim chodzi o wykonanie układu na jednej płytce drukowanej.
Bardziej dalekosiężne pomysły obejmują: włączanie oświetlenia poprzez sygnał z aparatury oraz dodanie oświetlenia stroboskopowego.
1 komentarze:
A potem jeszcze dodajcie lasery, a stąd już tylko kroczek do podłączenia jakiegoś ciekawego uzbrojenia :).
Prześlij komentarz