14 kwietnia 2012

Poziomowanie tarczy kosztem rozładowania akumulatora.

W czasie ustawień zerowych kątów po ostatnim krecie spędziłem sporo czasu nad wielokrotnym zdejmowaniu i zakładaniu głowicy. Powodem tego było pierwsze użycie tak zwanego lewelera - narzędzia pozwalającego ustawić płaszczyznę tarczy prostopadle do osi wału głównego. Po pierwszym założeniu przyrządu na wał stwierdziłem przechył do przodu i w lewo. Pokryło się to z obserwacjami poczynionymi przy ostatnich treningach - puszczony drążek cykliki w położeniu neutralnym powodował dość szybką tendencję do lotu do przodu i w lewo.

Zabrałem się za prostowanie wydłużając, bądź skracając dowolnie wszystkie popychacze tarczy aż do uzyskania względnego poziomu. Po nałożeniu głowicy okazało się, że dolne miksery straciły równoległość w położeniu zero na kolektywie i cyklice - znakiem tego tarcza uzyskała inną wysokość, niż miała przed poziomowaniem. Westchnąłem cicho i przystąpiłem do powtórzenia sekwencji.

Po 3 okrążeniu uzyskałem zadowalający stan. Ku memu zadowoleniu tarcza chodziła w miarę poziomo w całym zakresie (tu przydatne było poszerzenie zakresu wychyleń serwa steru wysokości  w aparaturze, bo bez tego kulka od steru wysokości kończyła drogę nieco przed pozostałymi kulkami, co powodowało odchylanie tarczy od poziomu w skrajnych położeniach).

Po chwili odezwał się alarmujący dźwięk z aparatury. Nie wiedząc, co się dzieje odłączyłem akumulator w heliku. Okazało się, że napięcie na odbiorniku spadło do 4,4 V. W tym momencie puknąłem się w rozum. Po dłuższym ustawianiu z użyciem nie w pełni naładowanego akumulatora ciągłe machanie drążkami oczywiście ciągnie ten prąd. Trzeba zaznaczyć, że aparaturę mam od niedawna i jakoś nie dotarłem do opcji ustawiania alarmu dotyczącego poziomu napięcia na odbiorniku (mimo, że jest ono wyświetlane na ekranie apki). Po sprawdzeniu napięć okazało się, że celki akumulatora zeszły poniżej dopuszczalnego dla Li-poli poziomu 3,2 V (konkretnie 1,8 ; 1,8 ; 2,0 ).

Stąd nauka jest taka, że przy dłuższych sesjach naprawczo - ustawieniowych po pierwsze należy rozpoczynać od naładowanego do pełna akumulatora i pamiętać, że przy wyłączonym silniku regulator nie odetnie zasilania przy spadku napięcia do zadanych wartości. Po drugie będąc wyposażonym w nadajnik z alarmem poziomu napięcia na odbiorniku należy z niego skorzystać. Ustawiłem 4,7 V - jako nieco poniżej dolnej granicy standardowego zasilania serw (4,8 - 6,0 V).

0 komentarze:

Prześlij komentarz